Współpracowałeś_aś kiedyś z człowiekiem z pasją? Takim, który całym sobą jest tym, co robi. Który ma ogromną wiedzę, doświadczenie, a przy tym radość z każdej kolejnej minuty spędzonej nad Twoim projektem. Ja doświadczyłam takiej współpracy z Wiolą! Jej zapał, świeże spojrzenie, dbałość o każdy detal, a przy tym prawdziwe opiekowanie się mną w całym tym procesie były jednocześnie tak urzekające i tak profesjonalne, że do tej pory nie mogę wyjść z podziwu”.

Justyna

Jestem wdzięczna Justynie za te słowa. Gdybym sama napisała, że działam z pasją, to wiesz, jakby to brzmiało… A ja mam nie tyle pasję, co jestem zakochana w literach! Ale po kolei!

Moja ścieżka

W swojej karierze graficzki, przeszłam już chyba wszystkie etapy. Od logotypów, po wizytówki, ulotki, aż po zaproszenia ślubne i strony internetowe. Jeszcze nie tak dawno projektowałam również grafiki do social mediów. Jednak to składanie e-booków i współdzielenie emocji związanych z wydaniem własnego, pięknego produktu dają mi najwięcej radości!

Jak to się zaczęło?

Pierwszy raz do Photoshopa usiadłam w 2008 roku. Od tamtej pory pasja do grafiki na stałe zagościła w moim życiu. Już na studiach projektowałam plakaty dla uczelni i znajomych.

Nie pomyślałam nigdy, by się w tym specjalizować, dopóki sama nie napisałam swojego e-booka i nie zaczęłam go składać. Mogłam siedzieć całymi dniami i nic nie jeść, tak bardzo wsiąkłam w ten projekt. Po jego premierze dostałam mnóstwo entuzjastycznego feedbacku, nie tyle o tym, co w e-booku się znalazło, ale właśnie na temat jego wyglądu. 

Potem pojawił się kolejny projekt i kolejny, aż moja koleżanka zapytała, czy złożyłabym dla niej e-book – i maszyna ruszyła. I dziś mogę pełna dumy i radości powiedzieć: zajmuję się profesjonalnym i pięknym składem wszelakich materiałów! Od e-booków, przez książki po planery i notesy.

Jestem zakochana

w literach. Moje ostatnie lata określiłabym hasłem „literkowe love”. Najpierw wsiąkłam na 100% w brush lettering, rozwijając markę Poprawna Optymistka. Przeszłam przez wszystkie odmiany ręcznego rysowania liter, a teraz w całości przepadłam w składaniu tekstu.

Zależy mi…

aby polski Internet był pełen dobrze złożonych, pięknych e-booków. Bez tekstu justowanego na siłę czy marginesów o różnych szerokościach. Chcę, by e-booki niosły swoim odbiorcom wartość na dopracowanych i estetycznych stronach.

Gallup

Kiedy robiłam sobie test Gallupa, traktowałam go jako ciekawostkę. Ale im dłużej zajmuję się składaniem e-booków, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nic nie jest dziełem przypadku. Czuję się odpowiednią osobą na właściwym miejscu! Moje TOP5 to:

króliki

Uwielbiam królicze towarzystwo! Przez kilka lat byłam wolontariuszką Stowarzyszenia Pomocy Królikom. Aktualnie jestem opiekunką pary szczęśliwych uszaków: Romy i Vianka.

mąż

Jestem żoną inspirującego faceta, który jest moją motywacją i siłą do działania. Dzięki jego wierze we mnie i wsparciu mogę oddawać się pasji tworzenia i być graficzką nie tylko z zawodu, ale również chęci zmieniania cyfrowego świata na piękniejszy i bardziej kolorowy.